Żadne słowa nie oddadzą bólu, osłupienia, dramatu tych godzin. Trzeba je zamknąć w modlitwie i trwaniu przed Bogiem. Jakaś tragiczna klamra łączy dzisiejszą katastrofę z ludobójstwem Katyńskim sprzed siedemdziesięciu laty. Wobec wymowy tych faktów postawa zgiętych kolan wydaje się być jedyną, prawdziwie ludzką odpowiedzią. Polecajmy ofiary Ojcu Niebieskiemu w przeddzień święta Miłosierdzia Bożego.
W naszej parafii w środę o g. 18.00 msza św. w intencji prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii i ofiar katastrofy w Smoleńsku.